PAF zwycięsko rozpoczyna najważniejszą w sezonie serię gier

W sobotę (27 kwietnia) Płońska Akademia Futbolu rozpoczęła najważniejszy czas sezonu - walkę o utrzymanie, w rywalizacji z drużynami mającymi podobny cel. Pierwszy taki pojedynek - z Wkrą Bieżuń - podopieczni Kamila Kobylińskiego wygrali.

Po trzech porażkach z rzędu Płońska Akademia Futbolu stanęła przed najważniejszym momentem sezonu - serią gier z zespołami, które także znajdują się w dolnej części tabeli.

Pierwszy taki pojedynek przypadł na sobotę (27 kwietnia), kiedy do Płońska przyjechała ostatnia w tabeli Wkra Bieżuń. Jesienią rywalizacja tych drużyn zakończyła się remisem 4:4, a zamykający tabelę rywale mieli przed sobotą cztery punkty mniej od PAF.

Nikomu nie trzeba było tłumaczyć ile „ważą” zdobyte, bądź stracone, w tym spotkaniu punkty. Podopieczni Kamila Kobylińskiego stanęli na wysokości zadania i - pomijając kilka momentów niepewności czy dekoncentracji - rozegrali bardzo odpowiedzialne zawody. Zaangażowanie i realizacja założeń przełożyły się też na konkrety, którymi były nie tylko przewaga optyczna, ale również i skuteczność pod bramką rywala.

Co prawda w pierwszym fragmencie gry, szczęścia w finalizowaniu akcji jeszcze w pełni nie było (m.in. poprzeczka po uderzeniu z rzutu wolnego Szymona Zawadzkiego), ale potem konsekwencja w budowaniu akcji od skrzydeł przyniosła rezultaty.

Pierwszy gol padł w 29 minucie, kiedy dośrodkowanie Szymona Zawadzkiego, efektownym wyskokiem i strzałem głową wykończył Mateusz Rutkowski. Goście co prawda kilkadziesiąt sekund później wyrównali, ale na kolejne prowadzenie PAF wyszedł już w 32 minucie. Gol padł po kolejnym strzale głową - tym razem piłkę w siatce umieścił Adam Szcześniak, po tym jak obronę gości zaskoczył długi wyrzut z autu Mateusza Rutkowskiego.

Ta sama para finalizowała też akcję z 43 minuty, kiedy PAF podwyższył na 3:1. A była ona swego rodzaju połączeniem pierwszych dwóch - z autu na przedpole bramki wrzucił piłkę Rutkowski, a po wybiciu jej przez bramkarza, akcję na skrzydle przeprowadzili Szymon Zawadzki z Kordianem Makowskim. Kapitan groźnie dośrodkował, po zamieszaniu ładnie uderzył Mateusz Rutkowski, a obroniony przez bramkarza strzał skutecznie dobił Adam Szcześniak.

Po zmianie stron PAF chciał strzelić rozstrzygającą bramkę, a... zrobiło się groźnie, po tym jak w 54 minucie goście zdobyli kontaktowego gola po rzucie karnym. Ostatecznie jednak skończyło się tylko na minutach niepewności, a gospodarze decydującą akcję przeprowadzili na kwadrans przed końcem. Oczywiście skrzydłem, a dośrodkowanie Kordiana Makowskiego „zamknął na długim słupku” Damian Duszyński.

Tu filmik ze wszystkimi akcjami bramkowymi - https://fb.watch/rLv8qfUXXx/

Dzięki wygranej, PAF po raz kolejny wydostał się ze strefy bezpośredniego spadku, ale decydująca faza walki dopiero się zaczęła. Ważne mecze teraz co kolejka, a najbliższy już w środę 1 maja. Wyjazdowym rywalem (mecz o godz. 13) będzie Amator Maszewo, który ma dwa punkty mniej, a jesienią przegrał w Płońsku 1:2.

Teraz też faworytem są podopieczni Kamila Kobylińskiego, bowiem wiosną punktują wyraźnie lepiej od drużyny z Maszewa, która w rundzie rewanżowej zdołała zdobyć zaledwie jeden punkt, przegrywając pozostałe siedem spotkań.

A potem, przypomnijmy PAF zagra kolejno z: Świtem Staroźreby (9 miejsce), Unią Warszawa (13 miejsce), Drukarzem Warszawa (7 miejsce), Huraganem Wołomin (10 miejsce) i Okęciem Warszawa (15 miejsce). Nie ulega wątpliwości, że właśnie te bezpośrednie pojedynki zadecydują ostatecznie, jaka będzie sytuacja płońszczan przed dwoma ostatnimi kolejkami.

27.04. PAF Płońsk - Wkra Bieżuń 4:2 (2:1)

bramki: Rutkowski (29, asysta Zawadzki), Szcześniak (32, asysta Rutkowski), Szcześniak (43, dobitka po strzale Rutkowskiego), Duszyński (75, asysta Makowski).

PAF: Kacper Podlaski - Kordian Makowski, Dawid Krulikowski, Piotr Hercel, Mateusz Dzięgielewski (65, Maksymilian Konopka), Adam Szcześniak, Dominik Pełka (75, Bartosz Górczyński), Mateusz Rutkowski, Szymon Zawadzki (85, Konrad Osiński), Damian Duszyński (85, Aleks Wasilczenko), Radosław Wesołowski (33, Sebastian Czajkowski).

Pozostałe wyniki meczów XXII (27-28.04.) kolejki V ligi: * Huragan Wołomin - Żbik Nasielsk 1:2 * Nadnarwianka Pułtusk - MKS Ciechanów 3:0 * Polonia II Warszawa - Narew 1962 Ostrołęka 4:1 * Makowianka Maków Maz. - MKS Przasnysz 0:1 * Okęcie Warszawa - Mazur Gostynin 3:2 * Drukarz Warszawa - Amator Maszewo 5:0 * Unia Warszawa - Świt Staroźreby 2:1.

W następnej XXIII kolejce (4-5.05.) V ligi zagrają: * Huragan Wołomin - Unia Warszawa * Świt Staroźreby - Drukarz Warszawa * Wkra Bieżuń - Okęcie Warszawa * Mazur Gostynin - Makowianka Maków Maz. * MKS Przasnysz - Polonia II Warszawa * Narew 1962 Ostrołęka - Nadnarwianka Pułtusk * MKS Ciechanów - Żbik Nasielsk * Amator Maszewo - PAF Płońsk (Maszewo, środa 1.05., g. 13).

tabela: www.90minut.pl