Pięć potrąceń pieszych - dwa były tragiczne

W ostatnich dniach na drogach powiatu płońskiego doszło do pięciu wypadków z udziałem pieszych - dwie osoby niestety nie żyją.

We wtorek, 11 grudnia około godziny 18 przy ulicy Ciechanowskiej w Sochocinie, kierujący fiatem punto 18-letni kursant, jadący z instruktorem nauki jazdy - potrącił pieszego, 27-letniego mieszkańca powiatu płońskiego. W wyniku zdarzenia pieszy doznał złamania lewej ręki i ogólnych potłuczeń W piątek, 14 grudnia około godziny 7 przy ulicy Młodzieżowej w Płońsku kierująca volkswagenem polo, 27-letnia płońszczanka potrąciła przechodzącego przez jezdnię 64-letniego płońszczanina. Mężczyzna doznał ogólnych potłuczeń i został przewieziony do szpitala w Płońsku.

Tego samego dnia ok. godz. 16 w Szerominku (gm. Płońsk) kierujący volkswagenem caddy, 34-letni mieszkaniec Baboszewa potrącił 54-letniego mężczyznę - mieszkańca Szerominka. Pieszy zmarł po przewiezieniu do szpitala w Płońsku. Okoliczności tego zdarzenia są wyjaśniane, organy ścigania dysponują bowiem tylko zeznaniami kierowcy, który twierdzi, że pieszy wtargnął na drogę.

W niedzielę, 16 grudnia po godzinie 16 w Chociszewie (gm. Czerwińsk) kierująca hondą civic potrąciła przechodzących przez jezdnię dwóch pieszych: mieszkańca gminy Czerwińsk oraz mieszkańca Warszawy, których przewieziono do szpitala w Płońsku. Jeden z nich przebywa na ortopedii, drugiego opatrzono ambulatoryjnie. W poniedziałek, 17 grudnia około godziny 21, w Szczytnie (gm. Załuski) wprost pod jadącego siódemką terenowego nissana wtargnął mężczyzna. Pieszy, mimo reanimacji zmarł na miejscu zdarzenia.  Zmarły mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów. W momencie zamykania tego numeru dowiedzieliśmy się, że z ustaleń policji wynika, że był to 32-letni mieszkaniec Bulkowa w powiecie płockim. Nisanem kierował mieszkaniec Wrocławia, który wraz z rodziną jechał w kierunku Warszawy. (ko)

foto: Marcin Knisiewicz

Ostatnie z tragicznych zdarzeń miało miejsce w poniedziałek, 17 grudnia, w Szczytnie.