
Gdyby zawodnicy Płońskiej Akademii Futbolu nie tak nazbyt asekuracyjnie zagrali w pierwszej połowie, gdyby lob Szymona zawadzkiego zmieścił się pod - a nie nad - poprzeczkę, gdyby „szczupak” Mateusza Rutowskiego nie został wybroniony przez bramkarza. Gdyby, gdyby, gdyby...
Kolejnym rywalem podopiecznych Kamila Kobylińskiego na boiskach V ligi była ponownie drużyna, która miała wolny termin - tak będzie niemal do końca rundy kiedy w listopadzie wolny termin będzie miał PAF.
W sobotę 17 września do Płońska przyjechał Drukarz Warszawa, który po inauguracyjnej porażce z faworytem ligi KTS Weszło, zanotował dwa zwycięstwa (z Polonią II Warszawa i Wkrą Żuromin) oraz remis (Żbik Nasielsk). Wyniki, które ciężko było jednoznacznie ocenić, ale ciekawostką był fakt, że w dwóch potyczkach wyjazdowych warszawianie ugrali komplet punktów.
PAF w ostatniej kolejce przegrał z MKS Ciechanów, ale za to w środę pokonał GKS Comfort-Therm Gumino i awansował do IV rundy okręgowego Pucharu Polski. Kibice pamiętali też, że w ostatnim meczu na własnym boisku, płońszczanie nie tylko ograli Huragana Wołomin, ale zagrali przy tym najlepiej w tym sezonie.
Tym razem jednak nie było tak dobrze - szczególnie w pierwszej części gry. Płońszczanie zagrali nazbyt asekuracyjnie i niemal całkowicie oddali pole Drukarzowi. Goście do przerwy byli lepsi, a dodatkowo udokumentowali to golem z 24 minuty.
Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie, a podopieczni Kamila Kobylińskiego nie tylko odsunęli grę spod własnej bramki, ale potrafili być kilkakrotnie groźni w ofensywie.
Szczególnie szkoda dwóch akcji (tu filmik - https://fb.watch/fEl0QRWz53/), po których dobre sytuacje mieli Szymon Zawadzki (piłka po jego lobie poszybowała nieznacznie nad poprzeczką) i Mateusz Rutkowski, którego efektowny „szczupak” instynktownie nad poprzeczkę odbił bramkarz gości.
Ostatecznie gola wyrównującego się nie doczekaliśmy, a w 88 minucie kontra Drukarza zakończyła się drugą bramką i mecz został „zamknięty”.
PAF spadł na trzynaste miejsce w tabeli, a kolejnym rywalem podopiecznych Kamila Kobylińskiego będzie Sokół Serock, który mimo jednego rozegranego meczu mniej jest na wysokim, czwartym miejscu. Sokół zanotował trzy wygrane (z Makowianką, Żbikiem Nasielsk i Wkrą Żuromin), remis (Polonia II Warszawa) i przegrał z liderem KTS Weszło. Mecz w Serocku zostanie rozegrany w sobotę 24 września o godzinie 16.30.
17.09. PAF Płońsk - Drukarz Warszawa 0:2 (0:1)
PAF: Łukasz Aniserowicz - Adam Wasilczenko (89, Mateusz Dzięgielewski), Dawid Krulikowski, Michał Kowalski, Piotr Hercel (89, Ernest Kamiński), Wiktor Wodzyński (65, Paweł Tamowski), Kordian Makowski, Sebastian Czajkowski (55, Aleks Wasilczenko), Szymon Zawadzki, Mateusz Rutkowski, Damian Duszyński (60, Piotr Wieszczyk).
Pozostałe wyniki VI kolejki (17-18.09.) V ligi: * Unia Warszawa - Polonia II Warszawa 0:1 * Żbik Nasielsk - KTS Weszło Warszawa 0:9 * Wkra Żuromin - Makowianka Maków Maz. 0:1 * Skra Drobin - MKS Ciechanów 3:5 * Nadnarwianka Pułtusk - Huragan Wołomin 0:0 * Okęcie Warszawa - Amator Maszewo 1:2 * Sokół Serock - wolny termin.
W następnej VII kolejce (24-25.09.) V ligi zagrają: * Amator Maszewo - Unia Warszawa * Huragan Wołomin - Okęcie Warszawa * MKS Ciechanów - Nadnarwianka Pułtusk * Drukarz Warszawa - Skra Drobin * Sokół Serock - PAF Płońsk (Serock, sobota 24.09., g. 16.30) * KTS Weszło Warszawa - Wkra Żuromin * Polonia II Warszawa - Żbik Nasielsk
tekst i foto: Artur Kołodziejczyk
tabela - www.90minut.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie