W piątek, 5 maja przed godziną 15 straż pożarna interweniowała przy ulicy Warszawskiej - na klatce schodowej jednego z budynków było silne zadymienie.
Dym wydobywał się z jednego z mieszkań, zachodziło podejrzenie, że w środku jest starszy mężczyzna. Strażacy otworzyli drzwi, okazało się, że pali się garnek z jedzeniem na kuchni. Nikomu nic się nie stało. (ko)
Komentarze opinie