
Drzewa, komin i linia
W poniedziałek, 10 lutego strażacy – w Ćwiersku i Witkowie (gm. Raciąż) usuwali z dróg przewrócone przez wiatr drzewa. Straż pożarną wezwano również do Raciąża, gdzie wskutek wiatru uszkodzony został komin w mleczarni. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i polecili, by rozbiórką komina zajęła się specjalistyczna firma. Tego samego dnia w Kamienicy Wygodzie (gm. Załuski) zerwana została linia energetyczne. Awarię usunęli pracownicy pogotowia energetycznego.
Płonął pustostan
W poniedziałek, 10 lutego, po godzinie 19, strażaków wezwano do Naruszewa, gdzie palił się, częściowo już zawalony, pustostan budynku mieszkalnego. W środku nikogo nie było. Przyczyną zdarzenia było najprawdopodobniej podpalenie.
I znów sadze
We wtorek, 11 lutego straż pożarną wezwano do budynku mieszkalnego przy ul. Warszawskiej w Raciążu, gdzie zapaliły się sadze w kominie. Dwa dni później strażacy interweniowali w podobnym przypadku na tej samej ulicy. W piątek, 14 lutego sadze w kominie zapaliły się w domu na ulicy Kwiatowej w Płońsku, a dzień później w nastawni kolejowej przy ulicy Skarżyńskiej w Płońsku.
Czuć było gaz
W czwartek, 13 lutego strażaków wezwano do miejscowości Starczewo Pobodze w gm. Dzierzążnia. Ze zgłoszenia wynikało, że w pomieszczeniu z piecem gazowym wyczuwalny był zapach gazu. Pomiary nie wykazały obecności gazu. Strażacy polecili wezwać pracowników serwisu urządzenia.
Płonęło auto
W piątek, 14 lutego straż pożarna interweniowała na siódemce w Dłużniewie (gm. Baboszewo), gdzie zapalił się volkswagen passat. Pożar ugasił właściciel i osoba postronna. Nikomu nic się nie stało. Przyczyną zdarzenia było zwarcie instalacji w przedziale silnika.
Gaz w piecyku
W niedzielę,16 lutego strażacy zostali wezwani do mieszkania przy ul. Młodzieżowej w Płońsku. Ze zgłoszenia wynikało, że w piecyku nad zlewem w kuchni wybuchł nagromadzony gaz. Nikomu nic się nie stało. Pomiary nie wykazały, by gaz z piecyka się ulatniał.
ko, foto: OSP Radzymin
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No tak straż jedzie do mleczarni bo oni zapomnieli że mają zardzewiałe kominy kto za to zapłaci Podatnicy