
{mosimage}We wtorek, 27 lutego w biały dzień czternastolatek wybił szybę w płońskim kościele i rozbił stojącą w środku drewnianą skarbonę. Według informacji proboszcza, skarbona była pusta. Ustalono podejrzanego o włamanie do kościoła.
Zdarzenie miało miejsce około godziny 15. Nastolatek wybił kamieniem szybę witrażową w kościele św. Michała Archanioła przy ulicy Płockiej w Płońsku (od strony podwórka), wszedł do środka, a następnie rozbił drewnianą skarbonę (na zdjęciu).
Według informacji proboszcza, księdza Edmunda Makowskiego skarbona była pusta. Wartość zniszczonego witrażu oszacowano na kwotę 3 tys. zł.
- Skarbona była pusta - mówi ksiądz Makowski. - Zbieramy w nią pieniądze na konkretne cele, na przykład na misje, albo na dożywianie. Teraz stała w środku i była pusta.
W wyniku podjętych działań policji ustalono, że do kościoła włamał się 14-letni wychowanek płońskiego Domu Dziecka, Mariusz Z. (w marcu skończy 15 lat). Nieoficjalnie wiadomo, że przyznał się do włamania. Tak naprawdę nie wiadomo jednak, czy był sam.
Ksiądz Makowski nie kryje rozczarowania zachowaniem chłopca, którego znał. Nastolatek przychodził czasem do niego, prosił o pieniądze, na przykład na wyjazd do rodziny. Kilka razy dostał od księdza drobne kwoty. Chodził również na jedną ze stacji benzynowych, gdzie zarabiał na myciu szyb samochodowych. (ko)
foto: Robert Skwarski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie