W minioną sobotę (22 lipca) w Baboszewie psy zaatakowały trzyletnią dziewczynkę. Rany na rączce dziecka wymagały szycia.
Do pogryzienia doszło mimo tego, że zwierzęta znajdowały się za ogrodzeniem oddzielającym posesję od chodnika, którym szła trzylatka. Psy mogły swobodnie wkładać pyski między jego elementy, dlatego doszło do nieszczęścia.
Zwierzęta nie były szczepione, właścicielka ukarana została mandatem za niezachowanie właściwych środków ostrożności w ich przetrzymywaniu. (ap)
Komentarze opinie