
Trwa zbiórka pieniędzy na nowy wózek elektryczny dla Łukasza Cichockiego - płońszczanina, mieszkającego obecnie ciechanowskim DPS. Wózek zastępuje Łukaszowi nogi - to wolność, którą możemy mu podarować. Brakuje 17 tys. zł do zakupu specjalnego, kierowanego stopą wózka.
Obecny wózek Łukasza lata świetności ma już za sobą i przestaje spełniać swoje zadania. W momencie, gdy całkowicie się zepsuje, choroba uwięzi go na dobre.
43-letni obecnie Łukasz, o którym przed laty wielokrotnie pisaliśmy, urodził się z dziecięcym porażeniem mózgowym, cierpi na niedowład nóg i rąk. Może być przykładem dla innych, interesuje się wieloma dziedzinami, między innymi psychologią, motoryzacją, lubi muzykę, morze. W jego życiu ważna jest wiara w Boga, jest optymistą i ma wielu przyjaciół. Życie ułatwia mu komputer, dzięki któremu może kontaktować się z innymi ludźmi i załatwiać różne sprawy oraz elektryczny, kierowany stopą wózek, który zastępuje mu nogi.
Tych, którzy Łukasza poznali, nie trzeba przekonywać, że to naprawdę fajny i wartościowy facet. Obecnie jest pensjonariuszem Domu Pomocy Społecznej w Ciechanowie. Ze swoich niedużych dochodów pokrywa częściowo koszty pobytu w tej placówce. Nie stać go na zakup nowego wózka, a jest to kwota około 37 tys. zł. Dotychczas poprzez portal siepomaga.pl udało się zebrać ponad 21 tys. zł - potrzeba jeszcze około 17 tys. zł.
- Mój wózek jest specjalistyczny, wyjątkowo sterowany, bo stopą. Daje mi poczucie wolności. Jeśli go stracę, stracę też i ją... - apeluje na portalu Łukasz. - Dzięki wózkowi mogę poruszać się po mieście, załatwiać swoje sprawy, nie jestem uzależniony od drugiej osoby. Niestety koszt specjalistycznego wózka dostosowanego do moich potrzeb jest ponad moje skromne możliwości finansowe.
Apelujemy o pomoc. Pieniądze na wózek dla Łukasza można wpłacać poprzez portal www.siepomaga.pl (link https://www.siepomaga.pl/lukasz-cichocki).
Katarzyna Olszewska
foto: zbiory prywatne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie