Reklama

Z wizytą w naszym - profesjonalnym - szpitalnym laboratorium, czyli co powinniśmy wiedzieć zanim pójdziemy na badania

Badania laboratoryjne mają duże znaczenie w medycynie i są kluczowym etapem w postawieniu diagnozy a następnie w odpowiednim leczeniu. Ale, żeby wyniki badań były miarodajne ważne jest przygotowanie do badań. Na kilka naszych pytań na ten temat odpowiedziała dr n. med. Anna Salak, specjalista Laboratoryjnej Diagnostyki Medycznej, kierownik Medycznego Laboratorium Diagnostycznego szpitala w Płońsku.

Płońskie laboratorium działające na terenie szpitala (II piętro) jest wyposażone w wysokiej jakości sprzęt laboratoryjny oraz posiada wykwalifikowaną i doświadczoną kadrę, która z dużą starannością prowadzi badania mając na celu uzyskanie wiarygodnego wyniku.

Na stronie internetowej szpitala www.szpitalplonsk.pl (w zakładce Medyczne Laboratorium Diagnostyczne) znajduje się informacja o zasadach przygotowania do badań laboratoryjnych, a w punkcie pobrań są również dostępne ulotki na ten temat. Dodatkowo w poczekalni przed punktem pobrań znajdują się duże czytelne plakaty z zasadami przygotowania do badań.

- Czy do badań diagnostycznych należy się specjalnie przygotować?

- Lekarze wystawiając zlecenie nie zawsze zdają sobie sprawę, że te oczywiste zasady należy pacjentowi za każdym razem przypominać. Na skierowaniu na badania laboratoryjne nie umieszcza się informacji o przygotowaniu do badań a przygotowanie pacjenta przed pobraniem próbek biologicznych (krwi, moczu, wymazów), jakość pobrania wpływa na wiarygodność uzyskanego wyniku

- Jak zatem przygotować się do rutynowego badania krwi?

- Przygotowanie pacjenta ma ogromne znaczenie. Jest to faza przedanalityczna, w której z powodu niezastosowania się do zasad można popełnić wiele błędów. Zaleca się, aby do wszystkich rutynowych pacjent był na czczo. Wielu pacjentów nie zdaje sobie sprawy, że bycie na czczo nie dotyczy tylko ograniczenia spożycia stałego pokarmu. Dotyczy również ograniczenia słodkich napojów. Dopuszcza się jednak, aby pacjent wypił rano szklankę przegotowanej wody. W swojej pracy niejednokrotnie spotkaliśmy się z sytuacją, gdy z powodu nieprawidłowego wyniku poziomu glukozy pacjent musiał przyjść na ponowne pobranie krwi. Pacjent zapewniał, że był na czczo ale w toku rozmowy okazywało się pacjent „tylko” wypił puszkę coca-coli. Niestety wszystkie napoje tego typu są słodzone i mają wysoką zawartość cukru.

- A oprócz złotego standardu bycia na czczo jak pacjent musi się przygotować do badań laboratoryjnych?

- Wpływ ma również fakt czy pacjent był po przespanej nocy, czy pobranie nie było poprzedzone wysiłkiem fizycznym. Zdarzyło nam się pobranie u pacjenta, który na pobranie przybiegł w ramach porannego treningu biegowego. Zmienia to zupełnie metabolizm glukozy, pojawia się białko w moczu, nasila się też ketogeneza. Jeśli pacjent przychodzi na pobranie w poniedziałek a dzień wcześnie spędził zakrapiany alkoholem wieczór również odbija się to na uzyskanych wynikach. Szczególnie w zakresie aktywności enzymów wątrobowych (AspAt, AlAt). Podam jeszcze jeden przykład. Popularnym testem wykonywanym rutynowo u kobiet w ciąży jest DTTG (doustny test tolerancji glukozy). Badanie to wymaga pobrania krwi na czczo, następnie wypicia roztworu glukozy i kolejnych pobrań po 1h, po 2h. Podczas tego testu pacjent nie może jeść, pić ani wykonywać aktywności fizycznej, bo wpływa to na metabolizm glukozy. Mieliśmy taką sytuację, gdy u pacjentki ciężarnej musieliśmy powtórzyć cały test łącznie z wypiciem roztworu glukozy. Roztwór czysty glukozy jest dosyć mdły i duża grupa osób narzeka na niesamowity smak. Pacjentka zapewniała, że była na czczo, że nic nie jadła i że żadnej aktywności nie wykonywała. Jedyne co zrobiła to poszła do sąsiadującego ze szpitalem marketu na promocję. A taki spacer to też aktywność fizyczna i wpływa na uzyskanie wyniki glukozy.

- A jak należy się przygotować do badania moczu?

- Badanie ogólne moczu należy do rutynowych, podstawowych badań z zakresu diagnostyki laboratoryjnej i podstawowa zasada przed uzyskaniem próbki moczu to zasady higieny, które należy przestrzegać, dlatego też wskazane jest wcześniejsze umycie narządów moczowo-płciowych, co jest szczególnie ważne u kobiet. Próbkę moczu należy uzyskać do jednorazowego pojemnika na mocz, a w przypadku badania na posiew do pojemnika jałowego. Należy unikać spożywania związków, które mogą znacząco wpływać na zmianę barwy moczu. Dotyczy to niektórych produktów (głównie: buraki, jagody, rabarbar). Przed pobraniem moczu nie powinno się również wykonywać nadmiernego wysiłku fizycznego, który może spowodować pojawienie się lub zwiększenie stężenia białek i ciał ketonowych w moczu. U kobiet mocz nie powinien być zbierany w czasie pomiędzy 2 dniem poprzedzającym okres menstruacji (krwawienia miesiączkowego) a 2 dniem po jego zakończeniu, ze względu na dużą ilość krwinek czerwonych i nabłonków uniemożliwiających uzyskanie wiarygodnych wyników badania.

- Ile mamy czasu na dostarczenie próbek moczu?

- Próbkę moczu należy jak najszybciej dostarczyć do laboratorium (najlepiej w ciągu 30 - 120 min, gdyż po tym czasie może dojść do zmiany pH, a także do nagromadzenia się bakterii). Szczególnie restrykcyjnie musi być przestrzeganie ww. zasad w przypadku badania mikrobiologicznego moczu tzn. posiewu moczu. Mieliśmy przypadek gdy rodzice musieli powtarzać u kilkuletniego dziecka badanie moczu na posiew. Za trzecim razem, gdy ponownie pracownia mikrobiologiczna musiała zdyskwalifikować próbkę rodzice zgłosili się po wyjaśnienia. Spytałam, czy dziecko była wcześniej umyte w okolicach moczowo- płciowych, czy pojemnik na mocz był jałowy, czy rodzice niezwłocznie dostarczyli mocz do badania. Rodzice małego pacjenta na wszystkie moje pytania odpowiadali twierdząco. Gdzieś tkwił błąd. Poprosiłam, żeby dokładnie opisali jak postępowali podczas uzyskania próbki. Okazało się, że próbkę uzyskali odlewając mocz z nocniczka, na który dziecko robiło nie tylko siusiu. Rodzice byli zaskoczeni, że miało to znaczenie. 

Pacjenci muszą zdawać sobie również sprawę, że czas od uzyskania materiału do analizy ma znaczenie, dlatego badania w placówkach, które mają na miejscu laboratorium dają bardziej miarodajny wynik. W większości próbki pobrane od pacjentów w ciągu godziny trafiają na część analityczną. A to również ma wpływ na wiarygodność wyniku.

- A jak wygląda sprawa w przypadku badan specjalistycznych?

- Dotyczy to przede wszystkim oznaczenia hormonów i markerów nowotworowych. W dobie internetu pacjenci często korzystają z usług dr Google. Sami postanawiają się diagnozować. Niestety nie zdają sobie spraw, że np. hormony płciowe kobiet powinno oznaczać się w odpowiedniej fazie cyklu miesięcznego. Na hormony ma wpływ również rytm dobowy dlatego zaleca się aby TSH, fT3, fT4 oznaczać z próbek pobranych do godz. 10.00. Ciekawą a często pomijaną sprawą jest przygotowanie do badania PSA (antygen prostaty). Pacjent na to badanie nie powinien zgłaszać się jeśli miał niedawno badanie „per rectum”. Samo badanie „per rectum” powoduje mechaniczne podrażnienie prostaty co wpływa na zwiększenie poziomu PSA we krwi.

- Na łamach naszej gazety pisaliśmy o nowym sprzęcie laboratoryjnym, może warto w tym miejscu przypomnieć, że są to aparaty wysokiej jakości i dokładności z szerokim spektrum wykonywania badań.

- W Płońsku obecnie wykonujemy duży wachlarz badań na miejscu a nasze płońskie laboratorium szpitalne prowadzi kontrolę jakości badan oraz każdego roku poddawane jest kontroli specjalistycznych placówek z zewnątrz zarówno krajowych jak i międzynarodowych, uzyskując dobre wyniki.

tekst i foto: Katarzyna Kołodziejczyk

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do