Reklama

Najlepsze wiosną w A klasie Gumino - za trzy, Orlęta z punktem, Wkra i Korona na zero

Już w sobotę wielkie A-klasowe derbowisko, ze starciami Wkra-Gumino i Korona-Orlęta. Będą wielkie emocje, ale miniona kolejka nie była dla naszego kwartetu w pełni udana. Wyjazdy zakończyły się porażkami - sochociński lider uległ (po raz pierwszy wiosną) FC 2012 Różan, a Korona przegrała z Opinogórą. Jeden punkt u siebie z Myszyńcem ugrały Orlęta, a zwycięska radość (po 5:0 z Pokrzywnicą) była tylko w Guminie. GKS Comfort-Therm Gumino tym samym, stał się - na chwilę obecną - najlepszą drużyną A klasy w rundzie wiosennej.

Stała „przypominajka” - od przyszłego sezonu do uzupełnienia składu ligi okręgowej pozostaną aż cztery miejsca, a być może nawet pięć. A jak na chwilę obecną wygląda sytuacja w walce o awans?

Znajdująca się na czele tabeli Wkra Sochocin, zmniejszyła swoją przewagę i ma teraz cztery punkty więcej od wicelidera z Ojrzenia. Siedem punktów mniej od lidera ma Wkra Radzanów, a na czwartym miejscu, z czteroma punktami straty do podium znajduje się GKS Comfort-Therm Gumino. Piąta w tabeli Korona Karolinowo traci do Gumina już cztery punkty, a Orlęta Baboszewo aż dziesięć.

 

Każda seria ma swój kres

Zdecydowany lider A klasy miał do tej pory tylko jedną porażkę na koncie - jesienią w Sochocinie Wkrę pokonała Opia Opinogóra. To był 18 wrzesień. W sobotę (7 maja), podopieczni Mateusza Pałki zakończyli ten długi, znakomity czas bez przegranej. Pogromcą okazał się FC 2012 Różan.

Wkra po prostu w sobotę zagrała słabiej niż dotychczas przyzwyczaiła. Zaczęło się od wymiany busa i spóźnienia na mecz. Krótki czas na przygotowanie i rozgrzewkę, niewykorzystane okazje na początku spotkania i gol „do szatni” gospodarzy dopełniły sprawę. Po zmianie stron Różan trafił po raz drugi i nadzieje na punkty były już nikłe. Szansa otworzyła się w 70 minucie, kiedy po czerwonej kartce sochocinianie ostatnie minuty grali w przewadze. Remisu nie udało się jednak osiągnąć, a gol - po indywidualnej akcji - Mateusza Żulewskiego okazał się tylko honorowym.

Podopieczni Mateusza Pałki z pewnością będą chcieli o tej wpadce jak najszybciej zapomnieć. To będzie dodatkowa motywacja w zapowiadającym się niezwykle emocjonująco derbowym starciu z GKS Comfort-Therm Gumino. W takich starciach faworyta nie ma - przypomnijmy tylko, że jesienią - po ekscytującej końcówce - Wkra wygrała 4:1. Mecz w Sochocinie w sobotę 14 maja o g. 16.

7.05. FC 2012 Różan - Wkra Sochocin 2:1 (1:0)

bramka: Żulewski (80, akcja indywidualna).

Wkra: Michał Paradowski - Radosław Jakubiak, Robert Niepytalski, Michał Macias, Łukasz Nowacki (70, Kacper Jakubowski), Tomasz Koniec (75, Szymon Urzykowski), Dawid Nawrocki, Mateusz Pałka, Mateusz Żulewski, Adrian Jędrzejewski, Krzysztof Dzięgielewski (72, Adrian Grabowski).

 

Najlepsza wiosną ekipa w sobotę „na piątkę”

Po serii trzech wygranych, GKS Comfort-Therm Gumino został w poprzedniej kolejce zatrzymany w Ołdakach i w sobotę (7 maja) chciał wrócić na zwycięską ścieżkę.

Rywalem był siódmy w tabeli - GKS Pokrzywnica, który miał siedem punktów mniej.

Podopieczni Kamila Lewandowskiego nie pozostawili w sobotę jednak rywalom żadnych złudzeń, a w miarę wyrównany przebieg miała tylko pierwsza połowa. Ale i w niej gospodarze udokumentowali swoją wyższość, kiedy pewnie rzut karny w 19 minucie - po faulu na Patryku Skórczyńskim - wykorzystał Bartosz Gołaszewski.

Po zmianie stron Gumino było już w ofensywie nie do zatrzymania. A szczególnie kapitan Bartosz Gołaszewski, który dopełnił (wykorzystując podania Damiana Żółtowskiego i Adriana Więcława) swoją strzelecką zdobycz do hat-tricka, dokładając jeszcze do tego asystę przy golu Kacpra Karwowskiego. Wynik na 5:0 ustalił zaś Tomasz Cwalina, który skutecznie „zamknął” dośrodkowanie Damiana Cytlocha. Oba te gole można zobaczyć na filmiku - tu link https://fb.watch/cTMHlaf5zT/.

Po tym zwycięstwie Gumino stało się na chwilę obecną najlepszą drużyną w rundzie wiosennej, a w najbliższą sobotę (14 maja, g. 16) sprawdzi swój potencjał w wyjazdowym starciu z liderem - sochocińską Wkrą. Emocje w tym spotkaniu gwarantowane, a przypomnijmy, że jesienią - po ekscytującej końcówce - to Wkra okazała się lepsza, wygrywając 4:1.

7.05. GKS Gumino - GKS Pokrzywnica 5:0 (1:0)

bramki: Gołaszewski (19, rzut karny po faulu na Skórczyńskim), Karwowski (53, asysta Gołaszewski), Gołaszewski (55, asysta Żółtowski), Gołaszewski (63, asysta Więcław), Cwalina (76, asysta Cytloch).

Gumino: Kamil Kalinowski - Damian Cytloch, Dominik Krzyżanowski, Dominik Konwerski, Damian Żółtowski, Damian Konwerski, Adrian Więcław, Patryk Wilczewski, Kacper Karwowski, Bartosz Gołaszewski (75, Jakub Pałac), Patryk Skórczyński (65, Tomasz Cwalina).

 

Wyjazdowa niemoc

Niestety, mecze wyjazdowe tej wiosny to dla Korony istne przekleństwo. Trzecia próba też okazała się nieudana. Podopieczni Cezarego Kwiatkowskiego, z sobotniego (7 maja) meczu z Opinogóry ponownie wrócili bez punktów.

Rywal, który wiosną jest jedną z najlepszych drużyn był trudny, ale to zespół z Karolinowa dwukrotnie prowadził. Sobotnie strzelanie zaczął Michał Kłodowski, który w siódmej minucie zdobył gola z rzutu karnego. Szybko jednak - w 9 minucie - Opia wyrównała, ale po kilkudziesięciu sekundach ponownie było dobrze, kiedy z rzutu wolnego do siatki gospodarzy trafił Piotr Nowicki.

Prowadzeniem Korony 2:1 zakończyła się pierwsza część gry, a po zmianie stron było już źle. Gole zdobywała (w 47, 54, 78 i 80 minucie) tylko Opia i pewnie wygrała 5:2.

Drużyna z Karolinowa nadal jest piąta, ale ponownie do czwartego Gumina traci cztery punkty.

Na szczęście dla podopiecznych Cezarego Kwiatkowskiego kolejny mecz rozegrają na własnym stadionie, gdzie jeśli mierzą się przy sztucznym oświetleniu są niepokonani (dwie wygrane i remis). A sobotni (14 maja, g. 17) mecz zapowiada się niezwykle emocjonująco - do Karolinowa bowiem przyjadą baboszewskie Orlęta. W jesiennych derbach Korona wygrała pewnie 4:1.

7.05. Opia Opinogóra - Korona Karolinowo 5:2 (1:2)

bramki: Kłodowski (7, rzut karny po faulu na Brzeszkiewiczu), Nowicki (11, rzut wolny po faulu na Lewandowskim).

Korona: Łukasz Leśniak - Kamil Baryga, Jakub Klebaniuk (85, Kacper Grzeliński), Michał Kłodowski, Piotr Nowicki, Karol Brzeszkiewicz, Piotr Prusak (82, Łukasz Grabowski), Bartosz Pawlak, Mateusz Lewandowski, Jakub Piliński, Maciej Pilśnik (46, Michał Kamiński).

 

Mogli wygrać, a gonili remis

Po porażce w derbowym starciu z sochocińską Wkrą, Orlęta chciały ponownie przystąpić do odrabiania strat do czołówki w spotkaniu na własnym boisku z Bartnikiem Myszyniec. Sobotni (7 maja) rywal miał pięć punktów mniej, ale wiosną zdobył trzy oczka więcej od Orląt.

Mecz miał dziwny przebieg. Podopieczni Grzegorza Ziółkowskiego byli zdecydowanie lepsi w pierwszej części gry, ale nie mieli szczęścia w akcjach ofensywnych. Po strzałach Piotra Zjadewicza gości ratował słupek i poprzeczka, a po uderzeniu Pawła Bogdańskiego bardzo dobra interwencja bramkarza. A Bartnik trafił „do szatni” i zaraz po zmianie stron i ze spotkania, które „rokowało” trzema punktami... zrobiła się pogoń o zaledwie nadzieję na punkt.

Kiedy do końca spotkania pozostawało niewiele mniej niż dziesięć minut, przewrotność tego meczu ponownie dała o sobie znać. Dwa podania Rafała Tyskiego (na przestrzeni zaledwie sześciu minut) stworzyły dobre okazje i dwa gole po skutecznych uderzeniach Patryka Zajączkowskiego i Kamila Gajewskiego. Szansa na wygraną powróciła zatem w samej końcówce. I taka była, bo w doliczonym czasie gry sytuacje miał jeszcze Patryk Zajączkowski, a gol Macieja Lewandowskiego nie został uznany z powodu spalonego.

A więc remisowo i o odrabianie strat do czołówki Orlęta będą musiały powalczyć w trudnym, derbowym starciu z Koroną. Ten emocjonujący mecz baboszewianie zagrają w sobotę (14 maja, o godz. 17) w Karolinowie i z pewnością będą chcieli się zrewanżować za jesienną porażkę 1:4.

7.05. Orlęta Baboszewo - Bartnik Myszyniec 2:2 (0:1)

bramki: Zajączkowski (82, asysta Tyski), Gajewski (88, asysta Tyski).

Orlęta: Robert Goszczycki - Adam Starczewski, Maciej Lewandowski, Ernest Kamiński, Cezary Napiórkowski (70, Adam Senkowski), Mikołaj Obrębski (68, Patryk Zajączkowski), Damian Kurkowski, Marek Karwowski (57, Rafał Tyski), Piotr Zjadewicz, Paweł Bogdański (72, Krystian Obrębski), Kamil Gajewski.

 

Pozostałe wyniki XX kolejki (7-8.05.) A klasy: * Wkra Radzanów - ULKS Ołdaki 4:2 * GUKS Krasnosielc - Mazur Ojrzeń 0:4 * Orzeł Sypniewo - Pełta Karniewo 5:1.

W następnej XXI (14-15.05.) kolejce A klasy zagrają: * Orzeł Sypniewo - Wkra Radzanów * Pełta Karniewo - GUKS Krasnosielc * Mazur Ojrzeń - Opia Opinogóra * Wkra Sochocin - GKS Gumino (Sochocin, sobota 14.05., g. 16) * Korona Karolinowo - Orlęta Baboszewo (Karolinowo, sobota 14.05., g. 17) * Bartnik Myszyniec - FC 2012 Różan * GKS Pokrzywnica - ULKS Ołdaki.

tekst i foto: Artur Kołodziejczyk

tabela: www.90minut.pl

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do