Reklama

Nasze ślady JP2 - pierwszy był Grodziec

W rocznicę (18 maja) 100 urodzin Karola Wojtyły podążamy śladami św. Jana Pawła II w powiecie płońskim.

Pięć szkół w powiecie płońskim na swojego patrona wybrało Jana Pawła II. Pierwszą - 5 czerwca 1999 roku - była Szkoła Podstawowa w Grodźcu (gm. Czerwińsk).

A dziś wracamy do momentu dla społeczności szkoły szczególnego, kiedy to kilka dni przed trzecim w historii dniem patrona (18 maja 2002 roku) delegacja z Grodźca poleciała samolotem do Rzymu na audiencję u papieża.

Na głównym zdjęciu audiencja u Jana Pawła II. Od lewej Alicja Klejnowska, Iza Krasińska i całujący pierścień papieża Radek Wajszczak.

Poniżej nasz tekst o tym wydarzeniu z 2002 roku.

Wszystko zaczęło się od...

... zjazdu absolwentów, który odbył się 5 czerwca 1999 roku. Zjazd zorganizowano z okazji 60-lecia szkoły. Wtedy to nadano szkole imię Jana Pawła II. Na uroczystość przybyło mnóstwo ludzi - artyści, politycy, absolwenci, mieszkańcy. Wśród nich była Elżbieta Nader, absolwentka szkoły w Grodźcu i sponsorka. Ona pomogła w zorganizowaniu imprezy i zadbała o stronę finansową.  Do zaproszeń na zjazd dołączono kartki z prośbą o pomoc finansową na remont szkoły.

Z wizytą u papieża

W 1999 roku społeczność szkolna z Grodźca napisała list do papieża.

- Mieliśmy go wręczyć papieżowi podczas pielgrzymki, ale się nie udało - mówi dyrektor szkoły, Eleonora Kownacka. - Nasza sponsorka obiecała, że pojedziemy do papieża i obietnicy dotrzymała, choć nie było to proste do załatwienia. 7 maja polecieliśmy do Rzymu, wróciliśmy 13 maja.

Pani dyrektor szkoły w Grodźcu, Eleonora Kownacka i szóstoklasista Radek Wajszczak w samolocie do Rzymu.

Z panią dyrektor do Rzymu poleciała trójka uczniów: Radek Wajszczak, Iza Krasińska i Alicja Klejnowska. Towarzyszyła im sponsorka Elżbieta Nader ze swoimi dziećmi.

Uczniowie długo będą pamiętać podróż do Rzymu.

- Trudno określić swoje wrażenia - mówi Iza Krasińska. - Aby to zrozumieć, trzeba to przeżyć. To był dla nas zaszczyt.

Iza Krasińska i Alicja Klejnowska wręczyły papieżowi albumy ze zdjęciami Grodźca, pani dyrektor laurkę z portretem papieża i życzeniami napisanymi przez dzieci. Portret namalowała Małgosia Piechna. Radek Wajszczak dał papieżowi kwiaty. Jan Paweł II, chociaż zmęczony wcześniejszą zbiorową audiencją, był jednak w niezłej formie i pobłogosławił delegację z Grodźca. Podobno trudno było w takiej chwili zebrać myśli i opanować wzruszenie.

Zawieźli papieżowi albumy ze zdjęciami Grodźca i jego portret wykonany przez Małgosię Piechnę.

- Ja miałam złożyć życzenia papieżowi, ale nic nie powiedziałam, bo mnie zatkało - opowiada Alicja.

Trójka uczniów po raz pierwszy podróżowała samolotem i pierwszy raz była w Rzymie. Oglądali zabytki, robili zdjęcia i delektowali się włoską kuchnią.

- Mieszkaliśmy u sióstr zakonnych w domu pielgrzyma  - mówi dyrektor, Eleonora Kownacka. - Smakowało nam spagetti, lazanie, sery.

Radek, Iza i Alicja nie zapomnieli wrzucić w Rzymie pieniążka do fontanny di Trevi, aby spełniły się ich marzenia. Siedzieli też na Hiszpańskich Schodach, bowiem mówi się, że im dłużej tam się siedzi, tym dłuższą miłość się przeżyje.  Według zwyczaju pogłaskali  figurę Św. Pawła po stopie, na kolanach pokonali drogę, którą Pan Jezus szedł na mękę.  Z Rzymu wrócili zadowoleni, a wrażeniami podzielili się z przyjaciółmi.

- To było przeżycie dla całej szkoły, również dla rodziców - mówi pani dyrektor. - Jeden z uczniów, oglądając zdjęcia z papieżem, na którym dajemy papieżowi jego portret, strasznie się dziwił: jak to? Rysunek naszej Małgosi u papieża?

Delegacja ze szkoły w Grodźcu już po powrocie z audiencji u papieża, na lotnisku w Warszawie.

18 maja, w dniu urodzin Ojca Świętego, szkoła w Grodźcu obchodziła dzień patrona.

W drewnianym kościółku ksiądz Mieczysław Słomkowski odprawił uroczystą mszę, w kościele zorganizowano także wystawę poświęconą papieżowi i szkolnej wyprawie do Rzymu.

Młodzież z Grodźca interesuje się wszystkim, co dotyczy patrona szkoły. Życiorys Jana Pawła II studiują na polskim, na religii, uczestniczą w konkursach. Byli nawet na wycieczce w Wadowicach i wiedzą jakie są ulubione ciastka papieża. Oczywiście kremówki...

- W ubiegłym roku pan z Nowego Dworu ufundował dzieciom na Dzień Dziecka właśnie kremówki - śmieje się pani dyrektor. - Przecież szkoła nosi imię Jana Pawła II.

foto: zbiory szkoły

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do