Reklama

Wszystkie nasze zespoły z szansami na awans - ruszył bój w A klasie

Jak to w życiu bywa, nieszczęście jednych jest szansą dla innych. Wycofanie się z rozgrywek okręgówki Błękitnych Raciąż i Iskry Krasne niezwykle uatrakcyjni rundę wiosenną A klasy. W lidze okręgowej bowiem do uzupełnienia składu na przyszły sezon pozostaną aż cztery miejsca (a w przypadku wygranych baraży trzeciego zespołu - pięć). Przypomnijmy, że po rundzie jesiennej cała nasza czwórka rywalizująca w A klasie znajdowała się w pierwszej szóstce - dobra postawa wiosną dać może zatem szansę na awans wszystkim zespołom z powiatu płońskiego!

Przypomnijmy, po rundzie jesiennej liderem A klasy była Wkra Sochocin, która na swoim koncie zgromadziła 34 punkty. Drugie miejsce zajmowała Tęcza Ojrzeń - 29 pkt., trzecie Wkra Radzanów - 28 pkt., czwarte Korona Karolinowo - 26 pkt., piąte GKS Comfort-Therm Gumino - 22 pkt., a szóste Orlęta Baboszewo - 19 pkt.

Z inauguracji wiosny cieszyć się możemy dosłownie połowicznie - pierwsza kolejka drugiej rundy przyniosła bowiem dwa zwycięstwa (Wkra Sochocin i GKS Comfort-Therm Gumino) i dwie porażki (Korona Karolinowo i Orlęta Baboszewo).

Mecz na szczycie dla Wkry!

Runda wiosenna A klasy rozpoczęła się od meczu na samym szczycie - w sobotę (26 marca) liderująca sochocińska Wkra zagrała na wyjeździe z wiceliderem - Mazurem (nowa nazwa po Tęczy) Ojrzeń.

Mecz był wyrównany, ale... pewnie wygrała go Wkra. Sochocinianie losy tej potyczki rozstrzygnęli znakomitą końcówką pierwszej części gry, zdobywając przed przerwą aż trzy gole.

Wszystko zaczęło się w 30 minucie, kiedy w polu karnym faulowany był Mateusz Żulewski, a rzut karny pewnie wykorzystał Hubert Kozłowski. A potem ofensywna trójka Wkry rozmontowała defensywę gospodarzy jeszcze dwukrotnie. Najpierw do siatki - po podaniu Huberta Kozłowskiego - trafił Mateusz Żulewski, a potem, po wysokim pressingu odbiór zaliczył Hubert Kozłowski, zagrał do nowego zawodnika w barwach Wkry - Adriana Jędrzejewskiego, a akcję celnym strzałem wykończył Mateusz Żulewski.

Druga część gry to usilne starania gospodarzy w próbie odrabiania strat i spokojna obrona wyniku Wkry. Ostatecznie swój cel zrealizowali sochocinianie, a Mazur zdołał tylko zminimalizować rozmiary porażki, zdobywając honorowego gola w doliczonym czasie gry.

Drugi wiosenny mecz podopieczni Mateusza Pałki także zagrają na wyjeździe (w niedzielę 3 kwietnia o g. 15). Rywalem będzie Pełta Karniewo, którą jesienią Wkra pokonała aż 7:0. W pierwszej kolejce rundy rewanżowej Pełta wysoko (0:6) przegrała na własnym boisku z GKS Pokrzywnica, więc zdecydowany faworyt jest jeden.

26.03. Mazur Ojrzeń - Wkra Sochocin 1:3 (0:3)

bramki: Kozłowski (30, rzut karny po faulu na Żulewskim), Żulewski (35, asysta Kozłowski), Żulewski (40, asysta Jędrzejewski),

Wkra: Michał Paradowski - Kacper Gilewski (65, Kamil Blicharski), Michał Macias, Przemysław Walczak (55, Robert Niepytalski), Łukasz Nowacki, Mateusz Pałka (85, Kacper Jakubowski), Tomasz Koniec, Dawid Nawrocki, Mateusz Żulewski (89, Bartosz Szostak), Adrian Jędrzejewski (70, Adrian Grabowski), Hubert Kozłowski (70, Krzysztof Dzięgielewski).

 

Falstart Korony

W sobotę (26 marca) na inaugurację wiosny do Karolinowa przyjechał Bartnik Myszyniec. Jesienią Korona wygrała 4:2, a drużyny dzieliło aż 15 punktów.

Jak to często jednak się zdarza, w rundzie rewanżowej wartość niektórych drużyn dużo się zmienia. Tak też jest w przypadku Bartnika, który zagrał w Karolinowie tak, że należy prognozować ich dużo lepszy dorobek niż jesienią.

Drużyna z Myszyńca sprawiła podopiecznym Cezarego Kwiatkowskiego mnóstwo problemów, a ostatecznie okazała się nawet lepsza.

Do przerwy był bezbramkowy remis, a gra była bardzo wyrównana. Drugą połowę znakomicie zaczęła Korona, kiedy w 47 minucie ładną akcję i podanie Huberta Bulaka efektownie wykończył Mateusz Lewandowski - tu filmik z tym golem https://fb.watch/b-_HrAFX-8/.

W tym momencie wydawało się, że faworyt „przełamał” rywala i będzie zmierzał do zdobycia trzech punktów. Okazało się jednak, że było zupełnie inaczej. Bartnik z minuty na minuty grał coraz lepiej i był niezwykle groźny. A w 54 minucie wyrównał po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i skutecznym uderzeniu głową. Gościom gol dodał pewności siebie i wiarę w zwycięstwo. I ostatecznie Bartnik wygrał, po golu w 88 minucie.

Drugie spotkanie wiosny Korona ponownie zagra na własnym boisku (w sobotę 2 kwietnia o g. 16). I będzie to dla niej bardzo ważny mecz - do Karolinowo przyjedzie bowiem Wkra Radzanów, która - po wygranej z baboszewskimi Orlętami i porażce Ojrzenia - wskoczyła na pozycję wicelidera. Korony od rywala dzieli pięć punktów, więc tylko wygrana pozwoli te straty częściowo odrobić.

26.03. Korona Karolinowo - Bartnik Myszyniec 1:2 (0:0)

bramka: Lewandowski (47, asysta Bulak).

Korona: Łukasz Leśniak - Maciej Zadroga, Jakub Zakrzewski, Kamil Baryga, Karol Brzeszkiewicz, Bartosz Pawlak, Hubert Bulak (59, Piotr Prusak), Mateusz Nowak, Michał Kłodowski, Mateusz Lewandowski, Maciej Pilśnik.

 

Faworyt (Gumino) wrócił z trzema punktami

Do rundy wiosennej Gumino przystępuje z dużymi wzmocnieniami. Do drużyny dołączyli: bramkarz Błękitnych Raciąż Kamil Kalinowski, pomocnik PAF Dominik Krzyżanowski i napastnik Sony Patryk Skórczyński. Dodatkowo do gry powrócił Jakub Palmowski, a po kontuzji w pełnej dyspozycji jest też Kacper Karwowski. Zmiana nastąpiła również na ławce trenerskiej - po odejściu Dawida Kręta zespół prowadzi Kamil Lewandowski.

Na inaugurację wiosny Gumino pojechało w niedzielę (27 marca) do Krasnosielca i było zdecydowanym faworytem w spotkaniu z ostatnią drużyną w tabeli.

Jesienią Gumino wygrało 3:1 - teraz wynik był identyczny.

Mecz znakomicie zaczęli podopieczni Kamila Lewandowskiego. Już w 3 minucie piłkę z autu wrzucił Damian Żółtowski, a do siatki trafił Patryk Wilczewski. Do przerwy skromne prowadzenie gości się utrzymało, a po zmianie stron Gumino zrobiło to, co na początku spotkania. W 49 minucie ładną akcję przeprowadził Bartosz Gołaszewski, a drugiego gola zdobył Patryk Wilczewski.

W 67 minucie gospodarze zdobyli kontaktowego gola, ale ewentualnej nerwowej końcówki nie było, bo zaledwie po trzech minutach trzecim golem, efektowną indywidualną akcję spuentował Bartosz Gołaszewski.

Pierwszy wiosenny mecz na własnym boisku GKS Comfort-Therm Gumino zagra w niedzielę 3 kwietnia (g. 14). Rywalem będzie Opia Opinogóra, która 4:1 pokonała FC 2012 Różan i choć zajmuje aż dziewiąte miejsce, to będzie bardzo trudnym rywalem po dużym wzmocnieniu kadry.

27.03. GUKS Krasnosielc - GKS Gumino 1:3 (0:1)

bramki: Wilczewski (3, asysta Żółtowski), Wilczewski (49, asysta Gołaszewski), Gołaszewski (70, akcja indywidualna).

Gumino: Kamil Kalinowski - Damian Żółtowski, Damian Makowski, Dominik Konwerski, Jakub Palmowski, Dominik Krzyżanowski, Adrian Więcław (65, Michał Stanisławski), Kacper Karwowski (88, Tomasz Cwalina), Emil Szostak (5, Patryk Skórczyński; 82, Damian Cytloch), Bartosz Gołaszewski (89, Jakub Pałac), Patryk Wilczewski (75, Damian Konwerski).

 

Orlęta trochę pechowo w Radzanowie

Wiosnę Orlęta zaczęły w niedzielę (27 marca) bardzo trudnym wyjazdowym meczem z trzecią w tabeli Wkrą Radzanów. Drużyny dzieliło dziewięć punktów i kibice baboszewian liczyli na zmniejszenie dystansu oraz rewanż za jesienną porażkę 0:2.

Niestety, mimo wyrównanego - typowego „na remis” spotkania, górą ponownie byli niewygodni dla Orląt rywale.

Wynik gospodarze otworzyli w 54 minucie, kiedy po uderzeniu z dystansu piłka pechowo trafiła w rękę Mikołaja Obrębskiego i Wkra zdobyła gola z rzutu karnego. Po trzech minutach efektowną akcję przeprowadził wracający do składu Rafał Tyski, ale gol ostatecznie nie został uznany (sędzia zdecydował, że pomocnik baboszewian wcześniej faulował).

Potem Orlęta postawiły wszystko „na jedną kartę” i kosztem defensywy, próbowały zdobyć wyrównującą bramkę. Ostatecznie się to jednak nie udało, a Wkra skutecznie skontrowała w 88 minucie, zdobywając drugiego gola.

Kolejne spotkanie podopieczni Grzegorza Ziółkowskiego ponownie zagrają na wyjeździe. W sobotę 2 kwietnia (g. 15) ich rywalem będzie FC 2012 Różan, który przegrał 1:4 w Opinogórze i zajmuje trzecie miejsce od końca.

27.03. Wkra Radzanów - Orlęta Baboszewo 2:0 (0:0)

Orlęta: Filip Brzeziński - Cezary Napiórkowski (79, Mateusz Matusiak), Maciej Lewandowski, Marek Karwowski, Adam Starczewski, Mikołaj Obrębski (72, Krystian Obrębski), Rafał Tyski, Dominik Archipienko (58, Damian Kurkowski), Paweł Bogdański, Piotr Zjadewicz, Kamil Gajewski (76, Adam Senkowski).

 

Pozostałe wyniki XIV kolejki (26-27 marca) A klasy: * Opia Opinogóra - FC 2012 Różan 4:1 * Orzeł Sypniewo - ULKS Ołdaki 2:3 * Pełta Karniewo - GKS Pokrzywnica 0:6.

W następnej XV (2-3.04.) kolejce A klasy zagrają: * Bartnik Myszyniec - Tęcza Ojrzeń * GKS Pokrzywnica - Orzeł Sypniewo * ULKS Ołdaki - GUKS Krasnosielc * FC 2012 Różan - Orlęta Baboszewo (Różan, sobota 2.04., g. 15) * Korona Karolinowo - Wkra Radzanów (Karolinowo, sobota 2.04., g. 16) * GKS Gumino - Opia Opinogóra (Gumino, niedziela 3.04., g. 14) * Pełta Karniewo - Wkra Sochocin (Karniewo, niedziela 3.04., g. 15).

tekst i foto: Artur Kołodziejczyk

tabela: www.90minut.pl

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do