
Chcieliśmy to zrobić jakoś nieoficjalnie, postanowiliśmy to zrobić publicznie.
Jest taki facebookowy profil pod nazwą Jestem z Płońska. Tworzony - jak na te czasy - bardzo subtelnie, a jednak skutecznie. Profil stał się popularny, choć jego twórcy o to nie zabiegali. To dobrze świadczy o ich intencjach. My jesteśmy autentycznymi fanami tego projektu, szczerze cenimy, choć niekiedy z niekłamaną zazdrością (taką zdrową) patrzymy na wiele ciekawych wpisów.
Mówiąc krótko - tych, co jeszcze tego profilu nie znają zachęcamy, by nie tracić czasu i poznać po prostu. Bo to klimatyczne miejsce.
Ciekawostką jest też fakt, że twórcy profilu cały czas wolą pozostawać anonimowi. My także nie wiemy, kto stoi za projektem Jestem z Płońska. Ale tak doceniamy efekty, że idziemy w ciemno.
Do sedna. Rozpoczęliśmy właśnie projekt Retro Płońszczak. Znakomicie przyjęty - za co bardzo dziękujemy. Będziemy go rozwijać, starać się, by spełnił społeczną rolę. Dokumentowanie historii lokalnej społeczności ma wartość ponadczasową i nie powinno być zawłaszczane. Dobrze, gdyby poszerzało środowiska i tworzyło dodatkowe więzi.
Dlatego otwartym, publicznym tekstem apelujemy do twórców profilu Jestem z Płońska.
Bylibyśmy zaszczyceni współpracą!
My wszystkich archiwalnych materiałów w projekcie Retro Płońszczak - nawet przy najszczerszych chęciach - nie będziemy w stanie wykorzystać. A szkoda każdego wspomnienia, każdego zdjęcia. Jeśli Państwo byliby zainteresowani - jesteśmy w stanie na bieżąco udostępniać materiały, które dla profilu Jestem z Płońska byłyby wartościowe.
Z niecierpliwością czekamy na reakcję.
Artur Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie