Reklama

Poświęcenie bez wiernych

13/12/2017 07:17

Po kilku miesiącach, postawiona na początku czerwca, figura Matki Bożej w Płońsku, została poświęcona przez biskupa diecezji pińskiej na Białorusi Kazimierza Wielkosielca. Na dzień tego wydarzenia wybrano uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, 8 grudnia. Wszystko odbyło się niemal w tajemnicy i wielkiej ciszy…

Poświęcenie figury, na której płoński urząd miejski w pierwotnej wersji umieścił napis, który oburzył proboszczów płońskich parafii oraz wiernych i płońszczan, odbyło się po mszy sprawowanej w intencji mieszkańców oraz urzędników samorządu miasta i powiatu. W czasie mszy proboszcz parafii św. Michała Archanioła ks. Marek Zawadzki, który najbardziej domagał się usunięcia z figury tablicy z bulwersującym napisem, przekazał na ręce burmistrza Andrzeja Pietrasika obraz Józefa Piłsudskiego. Jak podkreślał proboszcz, dzieło pochodzi z jego kolekcji. Dar ten, jak mówił podczas przekazania obrazu proboszcz, jest wyrazem uznania i wdzięczności za wkład w życie materialne i duszpasterskie parafii władz miasta z burmistrzem Pietrasikiem na czele.

Po mszy księża oraz urzędnicy płońskiego ratusza udali się na skwer przy ul. Pułtuskiej, gdzie stoi nowa figura, którą poświęcił biskup Wielkosielec.

Na figurze pojawiła się też nowa tablica, która została wywalczona przez proboszczów, wiernych oraz media, które tematowi poświęciły sporo uwagi.

Przypomnijmy, że po wielu artykułach i żądaniu usunięcia tablicy przez księży Zbigniewa Sajewskiego i Marka Zawadzkiego, została ona zdemontowana. Przez wiele miesięcy na cokole figury było puste miejsce, odstraszało ono wiernych, którzy chcieli modlić się przed kapliczką.

W końcu, dzień przed poświęceniem, na cokole figury umieszczono napis, jakiego domagali się od samego początku wierni i mieszkańcy, czyli „Pod Twoją obronę uciekamy się”. Napis, co prawda, nie jest tak piękny jak pierwsza tablica, m.in. z nazwiskami burmistrza Płońska Andrzeja Pietrasika i przewodniczącego rady miejskiej w Płońsku Henryka Ziemkiewicza, ale nawiązuje historycznie do pierwszej figury, która stała w tym miejscu (widniały na niej te właśnie słowa modlitwy). Dzień przed uroczystością, w pośpiechu, została również zdemontowana i przeniesiona na teren przy świątyni parafii św. Michała Archanioła kapliczka, która stała w miejscu prezbiterium pierwszego płońskiego kościoła.

Wszystko działo się, jak wspomnieliśmy wyżej, w pośpiechu i wielkiej ciszy, bez obecności wiernych (wierni z racji uroczystości uczestniczyli tylko w mszy), przechodnie widząc co się dzieje mieli żal do płońskiego ratusza, który jest fundatorem figury i proboszcza parafii św. Michała Archanioła ks. Marka Zawadzkiego, że nie zostali przez nich poinformowani o poświęceniu kapliczki. O fakcie nie powiadomiono też lokalnych mediów, które wcześniej opisywały temat bulwersującej tablicy.

Niestety, zmowa milczenia parafii i płońskiego ratusza doprowadziła do tego, że w uroczystości poświęcenia kapliczki udział wzięli głównie urzędnicy pracujący w płońskim magistracie oraz księża. Szkoda, że figura Matki Bożej, która stanęła dla upamiętnienia 1050. rocznicy Chrztu Polski, od samego początku budziła wiele emocji, a na sam koniec została poświęcona w wielkiej ciszy.

Łukasz Wielechowski

foto: Łukasz Wielechowski

Więcej zdjęć w Galerii

Miejsce zdarzenia mapa Płońsk
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do