
Inaczej, jak skrajną głupotą, nazwać tego nie można.
W piątek, 12 lipca - na szczęście - jedna z mieszkanek Drożdżyna (gm. Sochocin) zauważyła w Płonce… padnięte kurczaki.
Zgłosiła się do szefa Ochotniczej Straży Pożarnej w Drożdżynie Dariusza Kujawskiego, ten powiadomił wydział ochrony środowiska Urzędu Gminy w Sochocinie. Specjalistyczna firma ma po padły drób przyjechać… w sobotę.
Nie oznacza to jednak, że kurczaki pozostaną do tego czasu w Płonce - akcji oczyszczania rzeki, na szczęście, podjęli się strażacy z Drożdżyna.
foto: Katarzyna Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo wy tak trzymać nie oglądać się za siebie