
Kolejne mocne „działa” wytoczył mieszkaniec Ilinka, który mierzy się z urzędniczo-biurokratyczną machiną. Zarzuty są merytoryczne i mocne. Wójt gminy Płońsk twierdzi, że nieprawdziwe.
W poprzednim numerze pisaliśmy o mieszkańcu Ilinka (gm. Płońsk), który ma być wywłaszczony z części działki i musi się teraz mierzyć z urzędniczo-biurokratyczną machiną. Odwołał się do wojewody, a Urzędowi Gminy w Płońsku i Starostwo Powiatowemu zarzuca wiele nieprawidłowości przy pozwoleniu na budowę stacji paliw, która miałaby powstać tuż za rondem po prawej stronie przy dziesiątce w kierunku na Bydgoszcz.
Przypomnijmy, że z treści pism (obszernie je publikowaliśmy) jakie mieszkaniec Ilinka skierował do przewodniczącego rady gminy Płońsk i przewodniczącego rady powiatu, sprawa wydaje się bardzo poważna, z zarzutami łamania prawa oraz sugestiami ulegania naciskom włącznie.
Mieszkaniec Ilinka zarzuca też wiele szczegółowych niezgodności proceduralnych, wysuwając bardzo merytoryczne argumenty.
Dotychczasowych skarg organy powiatowe i gminy Płońsk nie uznały za zasadne.
Mieszkaniec Ilinka zaś walczy dalej i do wójta gminy Płońsk Aleksandra Jarosławskiego skierował formalny wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Tak jak poprzednie pisma, to także, dostaliśmy jako redakcja - poniżej obszernie przedstawiamy te pytania:
- Czy inwestycja drogowa (...) została uwzględniona w programie gospodarczym gminy Płońsk (...)?
- Czy w budżecie gminy Płońsk na 2020 r. (...) zostały zabezpieczone środki finansowe na realizację zadania? (...)
- Czy została przeprowadzona procedura przetargowa na wykonanie dokumentacji projektowej inwestycji? Jeśli tak, to ile podmiotów zgłosiło swoją ofertę (...) oraz według jakich kryteriów została wybrana firma (...)?
- Czy wpływ na wybór oferty miało to, że firma projektowa (...) była jednostką projektującą docelowy układ drogowy stacji paliw (...) w miejscowości Ilinek?
- Jaki był poniesiony przez gminę Płońsk koszt przygotowania dokumentacji projektowej inwestycji, uzyskania stosownych uzgodnień oraz reprezentowania wójta gminy Płońsk w postępowaniu toczącym się przed starostą płońskim o wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej?
- Jeśli gmina Płońsk nie pokrywała kosztów przygotowania dokumentacji projektowej inwestycji, uzyskania stosownych uzgodnień oraz reprezentowania wójta gminy Płońsk przed stosownym organem, to jaki podmiot pokrył te koszty, według jakich zasad i procedury?
- Czy gmina Płońsk jest związana jakimikolwiek umowami z firmą (...) (chodzi o firmę planującą budowę stacji paliw - dop. red.)? Jeśli tak, to proszę o podanie ich przedmiotu oraz wartości (...).
Trudno na tym etapie oczywiście wyrokować i najlepszym wyznacznikiem będzie z pewnością oczekiwanie na decyzję wojewody, ale pytania są nie tylko - tak jak poprzednie zarzuty - merytoryczne, ale wydają się... retoryczne. A jeżeli takie są, to ich niepisane sugestie są dla władz gminy bardzo kłopotliwe i niosą znamiona poważnych zarzutów.
Wójt Aleksander Jarosławski twierdzi jednak, że wszystkie zarzuty są nieprawdziwe. Obiecał dziennikarski dostęp do wszystkich informacji i zapowiedział, że w wymaganym trybie na pytania zawarte we wniosku udzieli odpowiedzi.
Do sprawy z pewnością będziemy wracać.
tekst i foto: Artur Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie